Do zawodów na Wielkiej Krokwi biało-czerwoni przystąpili w składzie: Piotr Żyła, Kamil Stoch, Andrzej Stękała i Dawid Kubacki.
Polacy, którzy po pierwszej serii prowadzili, oddali zwycięstwo na ostatniej prostej. Zdecydował jeden słaby skok Andrzeja Stękały, który w trudnych warunkach uzyskał w drugiej serii zaledwie 115,5 metra.
Mimo że ostatni z Polaków, Dawid Kubacki, skoczył 133,5 metra, nasza drużyna na wróciła już na pierwsze miejsce. Wygrali Austriacy, a podium zamknęli Norwegowie.
Sobotnie zawody to jeszcze nie koniec Pucharu Świata w Zakopanem. Jutro zaplanowano konkurs indywidualny. Niestety, nie zobaczymy w nim Piotra Żyły, który został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.
W tym roku skoczkowie pojawią się w Zakopanem jeszcze raz. Dziś oficjalnie wybrano gospodarza zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich, które odbędą się w dniach 12-14 lutego. Polski Związek Narciarski potwierdził, że zawodnicy znów rywalizować będą w zimowej stolicy Polski. Zakopane wygrało z Wisłą, która była rozpatrywana jako druga kandydatura.
Czytaj też:
Będzie nawet -25 stopni w nocy. Wydano ostrzeżenia